0be9e58104.jpeg
0be9e58104.jpeg Rozmiar 50 KB |
W kosmiczną krainę pięknych zdań i wyrazów,
W niezwykłe miejsca pełne radości,
Gdzie moc uśmiechu, słońca i miłości,
To wszystko tam na Ciebie czeka,
Niech porwie Cię marzeń rzeka.
Jak tchu dla piersi, tak mi Ciebie brak!
W błękitnym niebie,
przeciąga w siną dal wędrowny ptak.
Niech leci, niech spieszy!
Niech się serce me pocieszy,
Że choć on mknie ku tej stronie,
Gdzie wyciągam tęskne dłonie,
Rozpaczliwie beznadziejne dłonie...
----------------
Ja kocham Ciebie!
Niech o tym powie Ci przelotny wiew,
Co w sen kolebie
Samotne szczyty cichych, smutnych drzew.
Niech leci, niech wieści,
Że w tęsknocie i boleści
Nie mógł uśpić mojej duszy,
Co się męczy w pustce, w głuszy,
W rozpaczliwie beznadziejnej głuszy...
/Leopold Staff/
----------------
Bóg na wiecznym dyżurze.
Bóg na każde zawołanie.
Czeka w ukryciu.
Boże otwartych drzwi,
przez które nie zawsze chcę wejść.
Boże czekający.
Boże nasłuchujący moich kroków.
Boże mego monologu, w którym nie dopuszczam Ciebie do głosu.
Naucz mnie rozmawiać z Tobą.
Uczyń modlitwę odpoczynkiem w Twoim towarzystwie.
Boże w ukryciu,
cichutko zamykam drzwi i staję przed Tobą.
Obroń mnie przed pustymi słowami.
***
OBROŃ MNIE PRZED PUSTYMI SŁOWAMI----OBROŃ BOŻE!!!