6e3f9214ce.jpeg

6e3f9214ce.jpeg
Rozmiar 14 KB
Ostatniego motyla wysłałam dzisiaj ...
...do Ciebie!
Latami malowany cierpliwie
farbami miłości,
poszybował na skrzydłach świetlistych
niosąc pocałunek,
jak Anioł pożegnania...
__________________________
Gdy dzień się skończy
Ćmą się odrodzisz
Nocnym motylem
Tańczącym w płomieniach
Z kosmicznym pyłem
A ja Cię schwytam w dłonie
„Utulę smutek
Łzą skropię gwałt”
Przed ogniem Cię obronię
Nim – łatwopalny – spłoniesz
Ty ze mną jawne
Ja z Tobą senne
Przeczekam koszmary
Przeczekam mgły jesienne
A kiedy zginą mary
Z mych dłoni Cię uwolnię
Byś w bezmiar błękitu
Odleciał swobodnie
_________________________
Dłonie, dłonie różowej muzyki,
wy jak drzewa,
Z których srebrnym puchem
motyl czy obłok znów się zrywa - duchem,
z ruchów, których las promieni wschodzi.
Dłonie snów i śmierci, i narodzin,
z których biorę to, co nie ma nazwy,
co płynieniem w oczy białej gwiazdy,
co się szumem zamyka nieśmiałym
w świetle -
widzę Twoją dłoń wypełnioną skupieniem i światłem,
przemawia do mnie subtelnością
schowała w sobie moc
niewypowiedzianych słów o miłości.
Wypuść je na wolność
niech wzbiją się do słońca, ulecą w przestworza, a kiedy pora łzą spłyną
i
otulą tęczą serca
wciąż wędrujące.
Niech zakwitną różą nadmorskich wydm,
pachnącą słońcem.
Dotknij wzburzonego oceanu,
ucisz wichry,
niech dłoń z dłonią się spotka.
_________________
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przemytnik.keep.pl